winieta-drogowa

Przepowiednia zyczliwych sie dopelnia "Erni oni cie wpakuja w klopoty, sam sie pograzasz zadajac z takimi ludzmi".

Hmmm ale to chyba nie tak. Chcac wyjsc z klopotow szukam sobie nowych.

Wiem niby komu moge ufac a komu nie, a mimo to ciagnie mnie do innych osob. Nowe wrazenia itd.

Ostatnio zaangazowalem sie emocjonalnie w cos bez sensu. Tzn mi sie wydawalo, ze to ma sens ale zostalem wyprowadzony niedawno z bledu. Nic z tego nie rozumiem.

Tak czy owak od jakiegos czasu nie umiem napisac tu nic wesolego. Chyba lepiej sobie to daruje. Tych smetow nawet mi sie nie chce czytac.

Symptomatycznym jest to, ze... a chuj z tym. Dosc dywagacji.

Zegnam Panstwa poki co (niezbyt) humorystycznym akcentem.

-Jak doprowadzić blondynkę do szaleństwa?
- Dać jej torebkę czekoladek MMs i kazać je ułożyć w porządku alfabetycznym.

- Co mają wspólnego blondynka i kula do kręgli?
- Obie możesz podnieść, włożyć w nie palce, rzucić do rowu, a i tak wrócą.

- Czym się różni blondynka od papieru toaletowego?
- Papier toaletowy wie, że aby żyć trzeba się rozwijać

- Jakie są najgorsze cztery lata w życiu blondynki?
- Ósma klasa.

P.S.: Nawet dowcipy mi jakies chujowsze podsylaja... co za zycie. Musze sie na...

Ekhm...

Wstyd mi ! ... Za tych z Radomia :D

No dobra przepraszam wszystkie przypadkowe osoby ktorym marudzilem ubieglej nocy.

Wrocilem wczoraj wczesnie do domu (vide: poprzednia notka) z dolem totalnym i akurat tak sie zlozylo, ze zabraklo mi standardowych rozmowcow. Tak wiec intuicyjnie staralem sie zagadywac co do inteligetniejszych jednostek z owego blogowiska.

O jeżu.. leb mi peka, com sie nalykal w nocy tych rolek. Ledwom sie obudzil... o godzinie 16.

Dobra stary, teraz sie szybko przeprogramuj na dobry humor.

Staram sie staram sie staram sie...

- musisz sie postarac zmienic obraz wlasnego ja, masz za niskie mniemanie o sobie, ludzie cie lubia - pomysl o tym, przeciez oni sie nie myla, ja tez sie nie myle, jestem przeciez lekarzem

- panie doktorze ale ja nie mam powodu, zeby sie czuc cos wart... poza tym oni mnie lubia, bo ja tez ich lubie.... a panu to ja place 100 zeta za wizyte wiec trudno zeby mnie pan mnie nie lubil

- nie zaslaniaj sie swoim cynizmem ! chcesz sie leczyc to zacznij myslec pozytywnie !!

- to co ja mam robic ? o wlasnie opowiem panu dowcip

- no slucham, uwielbiam pana dowcpiy, swietnie pan opowiada

- bleeeeh jak ma pan tak mowic, to juz nic nie powiem

......

Ale Wam cos moge opowiedziec.

W domu spokojnej starosci mloda pielegniarka konwersuje z jednym z pensjonariuszy:
- A ilez to pan ma lat, panie Zygmuncie?
- O, siostrzyczko, juz osiemdziesiaty drugi rok mi idzie!
- Az tyle? - dziwi sie siostra. - Nie dalabym panu!
- A i ja nie smialbym prosic... - odpowiada skromnie pacjent.

W RPA bialy kierowca przejechal murzyna na przejeciu dla pieszych. Tak go trafil, ze murzyn wlecial przez przednia szybe do wnetrza samochodu, a przez tylna wylecial. Niestety, nie ma lekko, rozprawa sadowa i wyrok:..... 2 lata wiezienia dla murzyna za wlamanie i próbe ucieczki. Po wyjsciu z pierdla ten sam murzyn trafia na pasach na tego samego bialego. LUUUUP! Ta sama sytuacja: przednia szyba, tylna szyba. Murzyn dostal 5 lat za recydywe. Wychodzi po 5 latach, i znowu na pasach trafia na tego samego bialego. Przednia szyba, tylna szyba... Tym razem bialy nie wytrzymal, wyskoczyl i wbil Murzynowi noz w plecy. Ale cóz, sprawiedliwosc musi byc. Murzyn dostal 15 lat za nielegalne posiadanie broni...

Bylem dzis na starych smieciach.

Darek spal nagrzany. Ale nie, nie tylko dlatego, ze sie nacpal. Poprostu pare ostatnich nocy zawalil.

Nie budzilem go. Zostawilem fajki, bulke i cos na wierzch. Braciaki powiedzieli, ze ich matke jutro zwalniaja z aresztu. Ufff nawet szczyt skurwysynstwa ma jakies granice. Ich ciotka sie wystarala. Mozliwe, ze posluzyla sie wnioskiem, ktory splodzilem. :D

Niby dobra wiadomosc ale mi tak chujowo. Mam WIELKIE problemy ale to nie tu, nie teraz i wogole nie publicznie. It's not my style...

Jedno wiem napewno, moj cynizm mi przestal pomagac. Nie uciekne od tego wszystkiego. Wszystko mozna zmienic w zart ale... juz chyba przestaje tak potrafic. Prochy antydepresyjne tez juz jakby nie dzialaja.

A zreszta niewazne... chuj to kogo obchodzi.

Ma byc wesolo prawda ? No i git !

W Rosji powstal projekt, zeby zmienic flage z niebiesko-bialo-czerwonej, na czerwona, jak za starych dobrych czasów. Informacja rozeszla sie momentalnie. Do Putina dzwoni telefon:
- Tu prezes The Coca-Cola Co. W zwiazku z waszymi planami, mamy dla panstwa propozycje. Jezeli na Waszej fladze umiescicie nasze logo, calemu waszemu rzadowi fundujemy dwuletnie pensje.
Putin odpowiada:
- Ciekawa propozycja, przemyslimy to i skontaktujemy sie z wami. Odklada sluchawke, dzwoni do Saszy:
- Sasza, sluchaj, kiedy dokladnie konczy sie nam umowa z Aquafresh?

 Jaka jest róznica pomiedzy zona a kochanka?
- Jakies 40 kilo.
- A jaka jest róznica pomiedzy mezem a kochankiem?
- Jakies 40 minut.

Niedzwiedz chcial zagadac do jezyka. Widzi, ze ten je sniadanie wiec mówi:
- Co jesz?
- Co niedzwiedz?- jezyk odpowiada.
Niedzwiedz zgaszony odchodzi na bok. I mysli sobie - podejde i zagadam jeszcze raz.
- Co jesz jezyku?
- Co niedzwiedz misiu?

Nie pisalem dlugo, bo psze Panstwa melanzowalem.

Te uzywki mnie wykoncza ale never mind.

Znowu jezdze na stare smiecie do kolegow. Moi "kulturalni znajomi" ciagle mi marudza, ze tamci mnie wpedza w klopoty. Mowia ze zle robie zadajac sie z przestepcami i cpunami najgorszej wody. Ale to kurwa moi dawni przyjaciele z czasow szkoly podstawowej. Wpierdolili sie w bagno ale to nie tylko ich wina.

Darek (cala podstawowke siedzielismy w jednej lawce) ma kurewskie klopoty. Jego matke aresztowala policja. Tzw srodek zapobiegawczy w postaci aresztu na 4 miesiace. Ale to dobra i pobozna kobieta, nie zrobila nic zlego ! Owszem Darek jest browniarz i pospolity zlodziej (chociaz niegdys cos "znaczyl" w polswiatku jak krecil z panna, ktorej brat nalezal do Wolomina) ale jego matka jest uczciwa kobieta na rencie !

Spytacie "no jak uczciwa jak siedzi ?". A takto kurwa, ze jej byly maz (ojczym Darka) oskarzyl ja o przywlaszczenie mienia. A ze skurwysyn byl mechanikiem samochodowym w policji to ma uklady. Zalatwil sprawe tak, ze miesiac temu wystawiono za matka Darka list gonczy, bo ponoc sie ukrywala (SIC!) przed policja i nie stawiala na sprawy sadowe.

Tyle ze policja nie byla u nich ani razu w domu ! Matka Darka nic nie wiedziala, ze jest "poszukiwana" !! A psy twierdza, ze ona sie ukrywala i nigdy nie mogli zastac jej w domu !!! A matka Darka (rencistka !! ciezko chora) nie wychodzi prawie wogole z domu !!! Nawet zakupy robia jej synowie !

Dramat jest tym wiekszy, ze Darek zostal sam z dwoma nieletnimi bracmi. Chopak nie pracuje (nie liczac tego ze kradnie) i niedlugo braci moze mu zwinac pogotowie opiekuncze !!!

Kurwa on ledwo przedzie ! Nie ma za co nakarmic braci a "na robote" tez nie moze chodzic, bo jak wpadnie to koniec !! Bracia zostana sami ! Poki co nie moze zdobyc nawet pozwolenia na widzenie z matka.

Jedyne co moge zrobic, to podrzucic im czasem troche zarcia i fajki. Zalatwilem mu tez recepty na promazyne i relanium, zeby sobie zrobil detoks i nie palil tego gowna.

Powiem Wam tyle, psy na Pradze to straszne skurwysyny. Biora w lape ile sie da, a nastolatkow bez kasy potrafia skopac za nic a nawet wywiezc do lasu i zostawic w gatkach. A ten przekret co zrobili z Darka matka to kurestwo straszne.

Nie stosuje sie aresztu przy klotniach majatkowych pom. dawnymi malzonkami !!! A taki Rywin to sobie chodzi wolno kurwa !! Domniemany zabojca Papaly tez sobie przebywa na wolnosci, bo Miller kazal go zwolnic z aresztu.

Rencistke majaca pod opieka trojke synow (z tego 2 nieletnich) wsadzac do aresztu ?!!! A co z nimi sie stanie. Kurwa ! I jeszcze pierdolenie, ze ona sie ukrywa i nie przebywa w miejscu zamieszkania a jest 24h/dobe w domu.

Pierdole to !