lip 09 2003

Dół


Komentarze: 10


Bylem dzis na starych smieciach.

Darek spal nagrzany. Ale nie, nie tylko dlatego, ze sie nacpal. Poprostu pare ostatnich nocy zawalil.

Nie budzilem go. Zostawilem fajki, bulke i cos na wierzch. Braciaki powiedzieli, ze ich matke jutro zwalniaja z aresztu. Ufff nawet szczyt skurwysynstwa ma jakies granice. Ich ciotka sie wystarala. Mozliwe, ze posluzyla sie wnioskiem, ktory splodzilem. :D

Niby dobra wiadomosc ale mi tak chujowo. Mam WIELKIE problemy ale to nie tu, nie teraz i wogole nie publicznie. It's not my style...

Jedno wiem napewno, moj cynizm mi przestal pomagac. Nie uciekne od tego wszystkiego. Wszystko mozna zmienic w zart ale... juz chyba przestaje tak potrafic. Prochy antydepresyjne tez juz jakby nie dzialaja.

A zreszta niewazne... chuj to kogo obchodzi.

Ma byc wesolo prawda ? No i git !

W Rosji powstal projekt, zeby zmienic flage z niebiesko-bialo-czerwonej, na czerwona, jak za starych dobrych czasów. Informacja rozeszla sie momentalnie. Do Putina dzwoni telefon:
- Tu prezes The Coca-Cola Co. W zwiazku z waszymi planami, mamy dla panstwa propozycje. Jezeli na Waszej fladze umiescicie nasze logo, calemu waszemu rzadowi fundujemy dwuletnie pensje.
Putin odpowiada:
- Ciekawa propozycja, przemyslimy to i skontaktujemy sie z wami. Odklada sluchawke, dzwoni do Saszy:
- Sasza, sluchaj, kiedy dokladnie konczy sie nam umowa z Aquafresh?

 Jaka jest róznica pomiedzy zona a kochanka?
- Jakies 40 kilo.
- A jaka jest róznica pomiedzy mezem a kochankiem?
- Jakies 40 minut.


Niedzwiedz chcial zagadac do jezyka. Widzi, ze ten je sniadanie wiec mówi:
- Co jesz?
- Co niedzwiedz?- jezyk odpowiada.
Niedzwiedz zgaszony odchodzi na bok. I mysli sobie - podejde i zagadam jeszcze raz.
- Co jesz jezyku?
- Co niedzwiedz misiu?

winieta_drogowa : :
10 lipca 2003, 21:18
Erni.. prosze..
BanShee
10 lipca 2003, 12:37
przyzwyczaiłes nas do wesołkowatości a teraz się dziwisz , że się tego domagamy? zresztą co ja tam wiem o zabijaniu...
10 lipca 2003, 09:55
Może jednak kogoś obchodzą Twoje problemy, tak jak Ciebie interesują inni.
10 lipca 2003, 09:21
Biedaczku... Nie mów, że musisz zawsze być wesoły. Nikt nie musi. Najbardziej martwią mnie te tabletki... nie przesadzaj z nimi, bardzo grzecznie proszę. Cholera... pomóc się nie da, a się chce:) A może się da? W każdym razie ja liczę na to i za to kciuki trzymam, by Twoje problemy przeszły i to jak najszybciej. I żeby tabletki już nigdy nie były potrzebne:) Trzymaj się!
10 lipca 2003, 07:21
a ja sie zgadzam - dol, tez mnie dopada. i to tak smiesznie, niewidocznie. z duza iloscia dowcipow i humoru. niech ten dzien (zycie) sie juz skonczy...
10 lipca 2003, 02:56
Bez nerwów - życie nie składa się z samych "dowcipów". Czasem to bywa nawet niesmaczne - w pewnym sytuacjach ;)
Z innej beczki - w sprawie komentarzowej dyskusji na temat mojego tematu pracy - ciekawe spostrzeżenia. I niestety, całkowicie zgodne z prawdą. Tego właśnie będę starała się dowieść na obronie - mam nadzieję, że mi się uda.
zmieniona...
10 lipca 2003, 02:52
Erni nie musi byc wesoly!Gdzie masz to qrna napisane???i nie zryj juz zadnych pigulek tylko idz spac! dobrze ze masz tolerancje i jak twierdzisz jestes tchorzem...dobranoc
10 lipca 2003, 02:34
Nie kurwa, Erni musi byc wesoly. Erni zawsze taki byl, rozbawial innych. Na chuja komu inny Erni ? Erni zaraz lykknie 11 z rzedu relanium 5 mg i bedzie cool !
kurwa, niech mi ktos zapoda prochy po ktorych sie nie obudze... probowalem tyle razy i chuj, lekarze mowia "masz kurwa szczescie ze masz taka TOLERANCJE" KURWA MAC !!!!!! nie powiesze, nie skocze z okna, chce zejsc elefancko !!! chodz jedna rzecz zrobic z klasa; na dodatek tchorz ze mnie :((( nic tylko sie truc umiem; pierdole to !
no i prosze bardzo, rolki sie skonczyly :( jestem pijany po tym, PA PA
zmieniona...
10 lipca 2003, 02:04
Ernest...wcale nie musi byc wesolo jezeli tego nie chcesz..
10 lipca 2003, 02:03
niestety nie mam czasu aby przeczytac cala notke ale chce zostawic swoj slad!

Dodaj komentarz