Archiwum 22 maja 2003


maj 22 2003 Pilne !!!
Komentarze: 13

Stalo sie, stalo sie to co mialo sie stac, teraz sobie mysle o kurwa mac....


Dalem niejakiej Dziuni adres na bloga. Teraz mi zacznie robic siare...

Musze ja jakos przekupic, niech ma radoche.

No wiec chciala sprosne kawaly. No okaaaaa.

Daje dwa sprosne, co mi je wczoraj Kicha sprzedal.


Facet robi panience minete. Nagle czuje, ze panna ma mokro:
- Oooo, miesiaczka ?
- Nie, rozwolnienie.

Facet robi pannie palcoweczke. Panna:
- Sluchaj moze bys zdjal ta obraczke.
- To nie obraczka... to zegarek.


Przepraszam wszystkich wrazliwych. Nie wrzucilbym tego tu w normalnych okolicznosciach.

Dziunia styknie Ci nie ?

Ludzie, jakby co to dajcie mi support. hehehe :)))) Zartuje.

 

Aha, wazna i pilna sprawa, dostalem mejla i mysle, ze obowiazkiem mym jest go tu skopiowac:

Roześlij gdzie możesz - to bardzo ważne - poszukiwana jest krew grupy "ARh-' dla umierającego dziecka.
Nr. tel 0-604-947-367
Prośba o pomoc i nadanie tej wiadomości dalej wszystkim znajomym i nie tylko.
Proszę !!!!!!!!!!!!

Ja tez prosze i pozdrawiam Was.

 

winieta_drogowa : :
maj 22 2003 powalona noc :/
Komentarze: 16

O kurde ale mialem "Kiche" w nocy.

22:50
Dzwoni kolega zalany w trupa:

- Sieee sieee sieeee masz. Daj mi telefon do Marty.
- Chwila stary. Pisz 605******
- Ale nie mam na czym zapisac.
- Nie pierdol, chcesz mi sie wjebac na chate i tyle !
- Nie no serio albo czekaj zapisze patykiem na ziemi.
- ......
- Kurwa, nie ma tu zadnego patyka !
- Oz ty chuju beszczelny, no jak musisz to przyjdz.
- Dobra jak trafie to bede, jaki masz numer.
- 44, a numer domu pamietasz ?
- Czekaj zapisze
- @#$%&^()*%^

No nic przylazl i to na dodatek z jakims starym lumpem.

Oczywiscie chcial zebym ich przekimal bo byli wyczerpani.

Oczywiscie sie nie zgodzilem.

Oczywiscie koniec koncow ich przekomarowalem.

Oczywiscie z Kicha (ksywa kumpla) nie da sie normalnie gadac. Nie dosc ze najarany, nie dosc ze pijany, to sie nawcinal tramalu.

Lump to samo ale niemal caly czas spal w fotelu, jeszcze mi jakims srebrem chcial placic (ciekawe komu to zajebal) ale tylko mnie tym obrazil i wkurwil.

A z Kicha sie gada w specyficzny sposob. Jedyny czlek na tym padole z ktorym gadam per cwelu, kurwo itp wiedzac, ze uzna te milutkie zwroty za przejaw kolezenstwa, i vice versa.

Fragment zapamietanej rozmowy:
Kiszka:
- Kurwa, Bubus jest jakis pierdolniety. Mowi ze robi wszystko prawa reka, a konia wali lewa.
Ja:
- Kurwa no wiem, ale co ja na to poradze ? Nie bede mu zwracal uwagi.
- buhahahahahahaha
- buhahahahaha oz ty cwelu, nie o to mi chodzilo

 

Pozdrowienia dla podziemia, swiat sie zmienia, do widzenia.

winieta_drogowa : :