Komentarze: 10
Bylem dzis na starych smieciach.
Darek spal nagrzany. Ale nie, nie tylko dlatego, ze sie nacpal. Poprostu pare ostatnich nocy zawalil.
Nie budzilem go. Zostawilem fajki, bulke i cos na wierzch. Braciaki powiedzieli, ze ich matke jutro zwalniaja z aresztu. Ufff nawet szczyt skurwysynstwa ma jakies granice. Ich ciotka sie wystarala. Mozliwe, ze posluzyla sie wnioskiem, ktory splodzilem. :D
Niby dobra wiadomosc ale mi tak chujowo. Mam WIELKIE problemy ale to nie tu, nie teraz i wogole nie publicznie. It's not my style...
Jedno wiem napewno, moj cynizm mi przestal pomagac. Nie uciekne od tego wszystkiego. Wszystko mozna zmienic w zart ale... juz chyba przestaje tak potrafic. Prochy antydepresyjne tez juz jakby nie dzialaja.
A zreszta niewazne... chuj to kogo obchodzi.
Ma byc wesolo prawda ? No i git !
W Rosji powstal projekt, zeby zmienic flage z niebiesko-bialo-czerwonej, na czerwona, jak za starych dobrych czasów. Informacja rozeszla sie momentalnie. Do Putina dzwoni telefon:
- Tu prezes The Coca-Cola Co. W zwiazku z waszymi planami, mamy dla panstwa propozycje. Jezeli na Waszej fladze umiescicie nasze logo, calemu waszemu rzadowi fundujemy dwuletnie pensje.
Putin odpowiada:
- Ciekawa propozycja, przemyslimy to i skontaktujemy sie z wami. Odklada sluchawke, dzwoni do Saszy:
- Sasza, sluchaj, kiedy dokladnie konczy sie nam umowa z Aquafresh?
Jaka jest róznica pomiedzy zona a kochanka?
- Jakies 40 kilo.
- A jaka jest róznica pomiedzy mezem a kochankiem?
- Jakies 40 minut.
Niedzwiedz chcial zagadac do jezyka. Widzi, ze ten je sniadanie wiec mówi:
- Co jesz?
- Co niedzwiedz?- jezyk odpowiada.
Niedzwiedz zgaszony odchodzi na bok. I mysli sobie - podejde i zagadam jeszcze raz.
- Co jesz jezyku?
- Co niedzwiedz misiu?