Komentarze: 16
Madzia siedzi sobie na kolejnym egzaminie a ja sie chwilowo nudze. Przyjemnie o tyle, od jakiegos czasu wiemy za ma juz miejsce na jednym z wydzialow UW. :) Takze bez stresu sie obywa.
W sumie to nie mam nic do napisania. Daje znak zycia i tyle. Dobrze mi. Jest kul, git, spoks i wogole.
Musze sie pochwalic ze jak na osobe ktora od kilku lat mieszka sama niezle znosze towarzystwo drugiej osoby przez 24h/dobe. Nie wiem tylko czy powinienem byc dumny z siebie czy tez.. oj tam, nie ma co rozkminiac, aj em de masta nad mastami. :D
Fak, ktos idzie..
Buziaczki, sie odezwe jak jeszcze ostane na chwile w "spokoju".