Archiwum 18 marca 2004


mar 18 2004 podmiana blogusiów
Komentarze: 27
Postanowilismy zamienic sie na blogi. No dobra, wcale nie 'postanowilismy'. Od kiedy w komentarzach na moim blogu zaczely pojawiac sie zdjecia kobiet w sytuacji intymnej Winiet prosil mnie o ta zamiane kilka razy dziennie. W koncu uleglam.
 
Mam piosenke, ktora trzyma mnie przy zyciu, daje wiare i nadzieje. Stasio - Zona mnie bije. Uwierzylam, ze sytuacja moze sie odmienic, ze kiedys to moje wejscie do domu bedzie przerazalo.. Ale poki co skupie sie na terazniejszosci.
Co robi typowy przedstawiciel plci pieknej inaczej gdy przechodzi kryzys? Bije kobiete.
Od jakiegos czasu jestem jedna z nich. Jestem kobieta maltretowana. Zaczelo sie od niezbyt mocnego uderzenia w twarz. Pomyslalam, ze musial sie czyms zdenerwowac, ze napewno zrobilam cos zle. Nie chcialam zeby sie zmartwil, wiec powiedzialam ze nie bolalo. Ale to byl blad, dostalam drugi raz, mocniej. Ktoregos dnia bylam juz na tyle zdesperowana, ze postanowilam skonczyc ze soba. Wybieglam na balkon, zlapalam sie poreczy... On wybiegl za mna, zlapal mnie, szarpalismy sie chwile na balkonie, az wepchnal mnie z powrotem do domu.. Racja, dobrego worka treningowego sie nie wyrzuca. Wtedy pogodzilam sie z losem, zrozumialam, ze to moje przeznaczenie.
Gdy ludzie pytaja czemu daje sie bic, to mowie, ze lubie. Wymyslilam to haslo wzorujac sie na reklamie papierosow: "Pale, bo lubie". Wydaje mi sie ze to dosyc wiarygodne wytlumaczenie. Jednak nie kazdemu moge to powiedziec. Nie kazdy zrozumie. Ludzie sa tacy nietolerancyjni!! Ostatnio sasiadka powiedziala mi, ze to chuj i ze powinnam Go opuscic. Wpierdolilam jej. Jak ona mogla? Przeciez to wspaniały czlowiek, tylko ma problemy.. Jest dla mnie taki dobry.. A ja naprawde lubie gdy mnie bije. Lubie mu uslugiwac. Uwielbiam gdy na mnie pstryka! Jeden pstryk oznacza, ze chce kawe, dwa pstryki, ze obiad. Rozumiemy sie bez slow, ktora para tak potrafi???
Erni! Nie przejmuj sie tym co mowia ludzie! Sa zazdrosni! Jak do Ciebie przyjade to mnie skopiesz, dobrze? Bedzie fajnie!
Twoja M.
 
O, notka sie konczy. W tym miejscu zgodnie z tradycja powinien znalezc sie dowcip. No to bedzie dowcip:
 
Pewien facet przeczytal ksiazke o asertywnosci i postanowil ja wyprobowac na zonie. Nie wrocil jak zazwyczaj zaraz po pracy do domu,tylko poszedl z kumplami na piwo. Ok. 19.00 puka do drzwi, zona mu otwiera a on:
- Sluchaj, skonczylo sie babci sranie! JA jestem w tym domu panem! JA mowie, a ty sluchasz, jasne? Zaraz biegusiem podasz mi kapciuszki, obiadek, potem zimne schlodzone piwko, i nie obchodzi mnie skad je wezmiesz, potem sie zdrzemne a wieczorem napuscisz mi wody do wanny. No, i nie musze chyba mowic, kto mnie po kapieli ubierze i uczesze? No???!!! Kto?
- Zaklad pogrzebowy skurwysynu!
 
niu ołner - magna.
winieta_drogowa : :