lis 08 2003

mocno refleksyjne sraty pierdaty


Komentarze: 30

Lepiej mi juz.

Ostatnio zadko pisuje, bo szczerze mowiac jakos mi sie nie chcialo tu zagladac. Tak sobie jednak pomyslalem, ze wypada odwiedzac miejsce w ktorym sie poznalo swoja obecna druga polowke (mam nadzieje ze innych nie bedzie). :)

A poza tym Was lubie ! (kilo cukru raz!)

 

Wogole to mam nocno-refleksyjny nastroj (notkie pisze niemal nad ranem, zapisze pewno dopiero wieczorem). Otoz nagle mnie olsnilo, ze te blogowisko wywarlo na moje zycie jakis tam wplyw. Niby zadko pisuje, potrafie nie zagladac tu przez kilka tygodni i mam raczej humorystyczne podejscie do prowadzenia bloga... a jednak 2/3 rozmowcow internetowych znam stad, moja milosc poznalem tu, spotkalem sie z dwiema (moze to nie duzo ale nigdy tego nie przewidywalem) osobami poznanymi tu i byc moze jeszcze sie z jakimis spotkam sometime... jak wpadna do wawy.

Zawsze mnie smieszylo traktowanie blogow "na serio" i przecenianie ich wagi w codziennym zyciu. Teraz jednak zdaje sobie sprawe, ze moj punkt widzenia to czysto formalne podejscie. Tak naprawde dla mnie to tez wazne tyle, ze nie zdawalem sobie z tego sprawy.

Kiedys - jak bylem jeszcze bardziej sentymentalny - powiedzialbym, ze to miejsce ma jakas magie, teraz jako zadeklarowany racjonalista moge tylko wspomniec, ze moglbym tak powiedziec gdybym byl bardziej sentymentalny. :D

 

Moglbym jeszcze napisac tu wiele podobnych truizmow ale lepiej sie powstrzymam. Konkluzja jest taka, ze postanowilem sobie na nowo poblogowac "jak za dawnych dobrych lat". Mam nadzieje ze wytrwam w tym mozolnym dziele.

 

Pitu pitu, sratu pierdatu

Notke pisal winiet co nie slucha TATU

 

(bosz ale mi odpierdala)

winieta_drogowa : :
BanShee
12 listopada 2003, 13:34
y...to ja się tu na szarym końcu cicho przycupne, moge?
10 listopada 2003, 15:38
taaak! zjazd blogowiczow! JESTEM ZA! :D [tylko zróbmy to jakos na feriach, czy wakacjach hehe]
10 listopada 2003, 10:01
aha: "sraty-pierdaty"?? -hm.. no nie do końca!:)
10 listopada 2003, 09:59
Bardzo dziękuję za sporą dawkę optymizmu!!Byłam przekonana, że w necie NIE MOŻNA spotkać swojej drugiej połówki! [GRATULACJE!:)] A co do traktowania bloga poważnie - bardzo bym była zdziwiona, gdybyś tego nie robił! I nie chodzi mi o to, że "wylewa się tu duszę" [:-/!!] a raczej o te komentarze do notek - tylko dzięki nim blog zyskuje na wartości! Dla porównania: wystarczy prowadzić pamiętnik, którego nikt, poza twórcą, nie czyta... Ciężko być "artystą" bez odbiorców :-S
szeptem
09 listopada 2003, 22:12
Obwodnica się kręci w kółko?! A co to moja wina?! Wystarczy że ruszysz tyłek zrobisz protest wysiądziesz tam gdzie trzeba a siakaś ja będę już oczekiwać na miejscu Twojego 'wysiądnięcia'...A potem co? Siakiś browarek, gadu gadu i oto zapoznasz kolejną osobę, nie?! Hihi...
09 listopada 2003, 19:53
Chciałam jeszcze powiedzieć, że na ten ślub/wesele to ja chcę INDYWIDUALNE zaproszenie, ze ZŁOCENIAMI na brzegach :P
09 listopada 2003, 17:42
znowu "te dni" ? przykro mi :( i nie wiem czemu mowisz ze Cie olewam, mozesz zagadac tak samo jak ja
09 listopada 2003, 17:38
I chuj CI w dupe brat! Olewasz mnie! Foch!
09 listopada 2003, 15:57
Jakos widze ze kazdy przynajmniej ma iles komentow wiec i ja swoj limit wykorzystam.mam nadzieje ze przynajmnej w drugiejszym rzedzie znajdzie sie dla mnie miejsce i jakis kawal torta tez by sie przydal:P a i co chcecie jako prezent weselny?a i ja poprosze miejscowke przy innejM bede body guardem:P:P:P:P
09 listopada 2003, 15:51
chiba lepiej taka siaka i owaka:P Bosz chiba ze mna tez gozej
09 listopada 2003, 15:50
no bosz niesle wiec ja dodam swoje dwa kilo wazeliny i ja baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo ccccciiiiiiiiiiiieeeeeeeee uwwwwwwwwwwiiiiieeeeeeeelllllllbiam:] a co do traktowania blogow moj jest moimi myslami tymi ktorymi niechce badz boje sie dzielic z innymi... tu napisala taka aka panna-niktaka:P
09 listopada 2003, 14:34
Ja też się zgadzam ze stwirdzeniem, że kawał o ministerstwie jest śmieszny (chociaż już go znałem !). Tak poza tym to strasznie rzadko piszesz więc ja rzadko wpadam no bo nie wiem, że piszesz, ale jak tak to spoko ! Jako, że - w ten czy inny sposób - poznałem i Ciebie, i Magne to czuje się zaproszony na ceremonie waszego złączenia i oczekuje jakiegoś dobrego miejsca przy stole weselnym, a tak już zupełnie poza tym to myśle, że zjazd to byłby niekiepski pomysł, ale mam obawy, że znowu skończy się tylko na zapowiedziach.
09 listopada 2003, 13:24
Łini, Łini, jak dobrze żeś jest:D Ja z naszego blogowiska nikogo nie znam na żywo, na GG zresztą też mam może ze 2 osoby. W końcu skądś się ta moja ksywka wzięła...:D A jak z weseliska chcecie zrobić blogowy zjazd, to mam problem... Trzy czwarte ludzi stąd chce mnie zabić:D:D:D
A.
09 listopada 2003, 13:09
no, nie da sie nie zauwazyc, ze nieczestso tu wpadasz... Swoja droga traktowanie na serio blogów jest fajne-czasem mozna sie z kogos ponabijac :D
09 listopada 2003, 13:09
Łini, Łini, jak dobrze żeś jest:D Ja z naszego blogowiska nikogo nie znam na żywo, na GG zresztą też mam może ze 2 osoby. W końcu skądś się ta moja ksywka wzięła...:D A jak z weseliska chcecie zrobić blogowy zjazd, to mam problem... Trzy czwarte ludzi stąd chce mnie zabić:D:D:D

Dodaj komentarz